Nad czym pracujemy?

Nad czym obecnie pracujecie ze "swoimi" końmi? Ćwiczycie jakieś elementy ujeżdżeniowe? Poprawiacie waszą harmonię? Czy ćwiczycie wasz dosiad. Czyli co nam nie wychodzi i co zrobić żeby było lepiej.

Haa haa haa...no jakby temat specjalnie dla mnie XD

Co ja z koniem robię..to ciekawe ;]

Mianowicie, próbuję poprawić jej przepuszczalność, dokonać cudu i sprawić, by zaakceptowała wędzidło i nauczyła sie utrzymywać tempo.
Po prostu..bardzo dużo pracy przed Nami...a jak osiągnąć sukces?
Pamiętać, ze nie od razu Rzym zbudowano...

Co sie tyczy pracy nad samym sobą, to również jest wiele do roboty, bo bądź co bądź, ale w w takim sporcie jak jeździectwo człowiek nigdy nie jest w stanie stać się perfekcyjny..zawsze, ale to zawsze będzie sie czegoś uczyć.

Więc ja pracuje nad hmmm... nad tym by przyjezdzac a tak ogolnie dosiad i jakies dziwne elementy z ksiazki 101 cwiczen dla skoczka czyli skoki

Hymm.. ja pracuje nad tym zeby kon ze mna nie robil tego co chcial i np. na Lizie ostatnio jezdzilam too czulam ze kombinuje ale jednak kierowalam ja tam gdzie chcialam.. coz pracuje nad tym zeby poprostu UMIEC jezdzic konno a nie wozic du*pe Razz

nie no tak ogolem to uwazam ze ja jezdzic konno nie potrafie..

Nikt nie potrafi jeździć konno, zawsze można być lepszym. To sport którego uczysz się przez całe życie Wink

Ja pracuje nad swoim dosiadem(nad rotacją uda zacznę Razz

)

Nooo, mądra dziewczynka ;]
Ja Ci to udo już pomogę wyrotwać, oj pomogę, aż mnie przeklinać będziesz... ];->

ba ja na ogól inteligentna jestem tylko nikt tego nie zauważa.

Ach i jeszcze nad Harmonią - tym co najważniejsze

Dołączył: 07 Mar 2008

Ja w tej chwili pracuję nad poprawieniem pracy zadu kobyły. Żeby nie uciekała z kontaktu, jak idzie w dobrym tempie. Musimy zaokrąglić galop i poprawić przejścia.

Z elementów ćwiczymy łopatki, ustępowania, zady, a teraz dołączyłyśmy zagalopowania na kontrgalop.

Edit: Galop zaokrąglony, dodana łopatka w galopie Wink